Uzależnienie to choroba emocji
Chciałbym się podzielić jednym z moich doświadczeń terapeutycznych. Dotyczy pierwszego spotkania z osobą uzależnioną w poradni. Widzę wówczas całą gamę uczuć jakie doświadcza ta osoba, jednak chciałbym wyróżnić trzy:
Wstyd – przed obcym facetem będzie musiał mówić o swoich najbardziej skrytych doświadczeniach, o których nie mówił nikomu.
Lęk – będzie musiał mówić o alkoholu, narkotykach – o substancjach, które towarzyszyły mu przez większość życia. Sama myśl o zerwaniu powoduje panikę.
Determinacja – chce ratować swoje życie, szczególnie chce być ze swoimi bliskimi, nie chce ich stracić.
Dodam jeszcze jedno moje uczucie – Szacunek. Pracuję tyle lat, ale ciągle jestem pełen podziwu dla odwagi tych osób, którzy przychodzą do mnie.
19 września młodzież szkół podstawowych nr 1, 2 i 3 w Wieruszowie spotkała się z panem Michałem Koterskim – aktorem, satyrykiem, prezenterem telewizyjnym. Jednak przyszedł do nas nie w tych rolach, tylko po prostu jako Michał, aby powiedzieć nam o swoim trudnym doświadczeniu uzależnienia. Poczułem się wówczas jak na terapii, jednak on mówił nie tylko do mnie, ale do całej grupy osób, aby dać świadectwo, że nie warto pakować się w uzależnienie. Dlatego taka postawa zasługuje na szacunek za odwagę mówienia o tak trudnych doświadczeniach.
Było to spotkanie, w którym mówił nam szczerze i otwarcie o swoim trudnym dzieciństwie, w którym było rozstanie rodziców, alkoholizm ojca a w tym wszystkim był on – wycofany, zawstydzony, o niskim poczuciu własnej wartości. Dlaczego on to mówił? Mówił to, ponieważ uzależnienie nie pojawia się przez przypadek. Zawsze jest jakaś przyczyna, która tak boli, że szuka się odreagowania. Chciałbym zacytować jedno stwierdzenie pana Michała, które moim zdaniem jest kluczowe w powstaniu uzależnienia.
Byłem wycofanym, wstydliwym dzieckiem o niskim poczuciu własnej wartości. Byłem tak pogubiony i skrępowany tymi uczuciami, że mogę dziś powiedzieć, że moje życie było wtedy jednym wielkim cierpieniem. Kiedy sięgnąłem pierwszy raz po narkotyki, to było, jakbym zrzucił kajdany. Proszę sobie wyobrazić, że dostaje się nagle coś, co wyrywa z tego skrępowania, lęku i daje poczucie bycia lepszym. W swojej głowie byłem wtedy po prostu fajnym człowiekiem i na to uczucie czekałem całe dotychczasowe życie.
Ta wypowiedź pokazuje jak uczucia niewyrażone, nie uwolnione w relacji z bliskimi mogą ściskać, przytłaczać i prowadzić do poszukiwania pseudowolności jakim jest picie alkoholu, zażywanie narkotyków. Ta wypowiedź jest niemal definicją uzależnienia jako choroby emocji. Tutaj chciałby zachęcić do obejrzenia filmu, który nakręcił wraz z własnym ojcem pan Michał – „7 uczuć” – 7 podstawowych uczuć: Strach, gniew, smutek, radość, obrzydzenie, zazdrość i wstyd. Które dla filmowego Adasia Miauczyńskiego wyrażanie tych podstawowych uczuć było w dzieciństwie prawdziwym problemem. Nie jest to film wprost o uzależnieniu, jest to film, który może pomóc rodzicom zrozumieć swoje dzieci i uchronić je przed uzależnieniem.
Mówi się w ostatnich czasach o narastającym problemie psychicznym dzieci i młodzieży. Może właśnie to jest to – o czym mówił pan Michał – po prostu nie mają z kim lub boją się mówić o swoich trudnych emocjach. Wówczas te emocje zaczynają działać przeciwko nim. Zacytuję mój ulubiony fragment: Kiedy strach staje się niepokojem, pragnienie przeradza się w chciwość,
irytacja ustępuje złości, a złość nienawiści, przyjaźń zamienia się w zawiść, miłość w obsesję, a przyjemność w uzależnienie, to nasze emocje zaczynają obracać się przeciwko nam. (Joseph LeDoux, „Mózg emocjonalny”).
Kiedy słucham historii życia osób uzależnionych, większość z nich miało trudne dzieciństwo. Trudne dzieciństwo, które wynikało nie tylko z patologicznych zachowań rodziców (uzależnienie, przemoc) ale też ze zwykłych zaniedbań. Nie wystarczy zapewnić dziecku dach nad głową, wyżywienie i edukację, warto też pamiętać o innych potrzebach dziecka, jakimi są w szczególności: POTRZEBA PRZYJAŹNI, BEZPIECZEŃSTWA, AKCEPTACJI i MIŁOŚCI. Mam pełne przekonanie, że jeśli rodzice będą zapewniać powyższe potrzeby, to problem uzależnień jako choroby emocji będzie znacznie ograniczony.
Pan Michał mówiąc o swoim synu, z dużym wzruszeniem stwierdził, że teraz daje mu to, czego sam nie miał od rodziców – miłości wyrażonej nie tylko w działaniu, ale co ważne, w słowach, bo wie, że on potrzebuje usłyszeć od ojca – „KOCHAM CIĘ!”.
Powyższe spotkanie profilaktyczne zorganizowane było przez SPZOZ Miejski Ośrodek Profilaktyki, Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w Wieruszowie we współpracy z Gminą Wieruszów.
Opracował
Dariusz Soborczyk – specjalista psychoterapii uzależnień
SP ZOZ Miejski Ośrodek Profilaktyki, Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w Wieruszowie
ul. Kępińska 53, 98-400 Wieruszów, tel. 62 78 40 017, e-mail: moptuiw@gmail.com , www.moptuiw.wieruszow.pl
Ośrodek zaprasza od poniedziałku do piątku w godz. od 9.00 do 20.00